Cytrusy w korzennym syropie.
Słoneczne, pachnące i dające tyle energii. Cytrusy kojażą mi się z zimą choć rosną i dojrzewają w tak ciepłym słońcu, już sam widok działa na mnie kojąco. Dziś w wydaniu z korzennymi przyprawami i słodyczą...
500 g cytryn
2 pomarańcze
8 goździków
1 gwiazdka anyżu
2 laski cynamonu cejlońskiego
300 g cukru
300 ml wody
Cytryny i pomarańcze wyszorowałam i spażyłam, pokroiłam w plastry grubości ok. 0,5 cm.
Do rondelka wrzuciłam cukier i wlałam wodę, dodałam przyprawy i zagotowałam i gotowałam 5 minut.
W słoikach ułożyłam cytryny i pomarańcze, zalałam gorącym syropem, zakręciłam i odstawiłam dnem do góry (można słoiki pasteryzować, ale zamknięcie ich na gorąco w zupełności wystarczy, trzeba tylko sprawdzić czy się dobrze zamknęły po ostygnięciu).
500 g cytryn
2 pomarańcze
8 goździków
1 gwiazdka anyżu
2 laski cynamonu cejlońskiego
300 g cukru
300 ml wody
Cytryny i pomarańcze wyszorowałam i spażyłam, pokroiłam w plastry grubości ok. 0,5 cm.
Do rondelka wrzuciłam cukier i wlałam wodę, dodałam przyprawy i zagotowałam i gotowałam 5 minut.
W słoikach ułożyłam cytryny i pomarańcze, zalałam gorącym syropem, zakręciłam i odstawiłam dnem do góry (można słoiki pasteryzować, ale zamknięcie ich na gorąco w zupełności wystarczy, trzeba tylko sprawdzić czy się dobrze zamknęły po ostygnięciu).
Komentarze
Prześlij komentarz