Sernik ze śliwką

Przywiozłam sobie z naszych rolnych i porośniętych mazurskimi trawami włości ;) śliwki, oczywiście zakupione w zieleniaku, ale jakim?? Niepozorny zieleniak, tuż za ulicą, kryjący w sobie skarby za takie ceny, że ja przyzywczajona do warszawskich przecierałam oczy ze zdumienia a odwiedziwszy go raz, odwiedzałam codziennie, ba nawet kilka razy dziennie, tak że Pani ekspedientka uznała mnie za tubylca, aczkolwiek nieco dziwnego... no bo po co kilka razy dziennie. Powracając jednak do tematu, postanowiłam ze śliwek zrobić coś innego i takim sposobem powstał sernik z sera pozostałego z racuszków z owymi śliwkami. Przyznaję, że dla mnie jako miłośnika solidnych serników - idealny.





400 g mąki pszennej
200 g masła
100 g cukru
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta soli

500 g mielonego twarogu
140 g cukru
3 jajka
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 opakowanie cukru waniliowego

3 łyżki śmietany 18 procent
kilka kropli aromatu cytrynowego


350-400 g śliwek


Jajko utarłam z cukrem na puszytą masę, dodałam roztopione i ostudzone masło i ucierałam ok. 2 do 3 minut. Do masy jajeczno - maślanej dodałam proszek do pieczenia, sól, mąkę i zagniotłam elastyczne ciasto. Gotowe ciasto włożyłam na 30 minut do lodówki  a w międzyczasie przygotowałam masę serową. Jajka z cukrem i cukrem waniliowym ubiłam na puszystą masę, dodałam ser, śmietanę, mąkę ziemniaczaną i aromat cytrynowy, wymiesząłam. Tortownicę wylepiłam 2/3 ciasta i wyłożyłam na nie masę serową. Przekrojone na pół i pozbawione pestek śliwki ulozyłam skórką do dołu na serze i posypałam startą 1/3 części ciasta, piekłam w 180 stopniach przez godzinę i 10 minut.



Komentarze

  1. Wieki temu robiłam sernik ze śliwkami - smakować bosko! Dobrze, że mi o tym połączeniu przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty