Placuszki gryczane z sosem chrzanowym i pstrągiem

Pierwszy raz jedliśmy podobne placuszki w restauracji Gościńca Venus tego lata. Zakochałam się, w ich smaku, konsystencji w cudownym wędzonym pstrągu, którego Pan Andrzej pieczołowicie przygotowywał i wędził w przydomowej wędzarce. Jeśli chodzi o kuchnę Gościńca to z czystym sercem polecam, fantastyczne obiady i tu gratulacje dla szefa kuchni za pomysły i wykonanie przede wszystkim. Zapewne moje placuszki nie są identyczne jak tamte ale smakuja podobnie i dzięki nim mogę wracać do tych kilku wspaniałych wakacyjnych dni :)  A ode mnie jeśli kiedykolwiek przeczytają mój wpis ogromne pozdrowienia dla właścicieli i pracowników Gościńca włącznie z rewelacyjnymi kelnerami :)









Placuszki:
200 g niepalonej kaszy gryczanej
2 jajka
100 g ostrego, żółtego sera
sól
pieprz

olej

Duży wędzony pstrąg

Na sos:
200 g śmietany 18%
2-3 łyżki chrzanu
sól


Kaszę ugotowałam na sypko, dodałam jajka, sól, pieprz i drobno posiekany żółty ser. Placuszki smażyłam na oleju do zrumienienia i odłożyłam na papier do odcieknięcia tłuszczu. 
Śmietanę wymieszałam z chrzanem i solą, położyłam po łyżce na każdym placuszku. Na sosie chrzanowym ułożyłam kawałki pstrąga i gałązki koperku.






Komentarze

Popularne posty