Placuszki jak u Babci
Czasem spotykają nas lub naszych bliskich takie chwile, że wszystko wokół wydaje się mieć szare barwy, a pochmurna mina smuci serce bliskich. Czasem zdarza się tak i mi i mojej rodzince, a ponieważ lubię uśmiechnięte buzie moich łobuzów zamykam się w kuchni, ale tylko na chwilkę, bo smutne buzie nie mogą przecież zbyt długo czekać, wiecie co tam robię? Smażę placuszki, takie szybkie i proste, najprostsze na świecie, ale wyjątkowe, nauczyłam się ich robić od mojej Babci i to Ona jest tu bohaterem ;), Kiedy
wracałam ze szkoły z nosem na kwintę, Babcia stawała wtedy jeszcze przy
kuchni na fajerki w tym swoim fartuszku w kwiatki i w dziesięć minut
później pojawiał się przede mną talerz puchatych placuszków z jabłkowym
wnętrzem. Komu taki placuszek nie poprawiłby humoru? Kiedyś tymi
placuszkami dzieliłam się z moim Dziadkiem, któremu wcale zły humor nie był potrzebny do tego, by je zjeść a dziś dzielę się nimi z moimi dziećmi i mężem. Zrobiliśmy je dzisiaj — ja i mój syn — jestem z niego dumna, bo mój pięciolatek świetnie sobie poradził i z pierwszym machnięciem łyżki już poprawiło mu się samopoczucie, choć jest nieco chory, a kiedy zobaczył, że dodaję do miski przyprawę do szarlotki pachnącą cynamonem, a potem zaniósł placuszki siostrzyczce o czarnych chmurach na czole nie pozostał nawet ślad... ach, jaką moc mają proste rzeczy i małe przyjemności.
Placuszki:
2 jajka
150 ml mleka
150 g mąki
pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki cukru
łyżka przyprawy do szarlotki Delecta
łyżeczka ekstraktu z wanilii
dodatkowo:
1 bardzo duże jabłko
cukier puder
mieszanka owoców jagodowych
olej
Wszystkie składniki placuszków wymieszałam na jednolitą masę a właściwie zrobił to Jaś, jabłko obrałam i pokroiłam na niewielkie kawałki wrzuciłam do masy i wymieszałam. Na rozgrzanym oleju smażyłam niewielkie placuszki do uzyskania złotego koloru. Placuszki osączyłam na papierze i podałam z cukrem pudrem i owocami.
Placuszki:
2 jajka
150 ml mleka
150 g mąki
pół łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki cukru
łyżka przyprawy do szarlotki Delecta
łyżeczka ekstraktu z wanilii
dodatkowo:
1 bardzo duże jabłko
cukier puder
mieszanka owoców jagodowych
olej
Wszystkie składniki placuszków wymieszałam na jednolitą masę a właściwie zrobił to Jaś, jabłko obrałam i pokroiłam na niewielkie kawałki wrzuciłam do masy i wymieszałam. Na rozgrzanym oleju smażyłam niewielkie placuszki do uzyskania złotego koloru. Placuszki osączyłam na papierze i podałam z cukrem pudrem i owocami.
Przepis bierze udział w konkursie LAYMAN OD KUCHNI – BITWA NA PRZEPISY z aktywnym linkiem www.layman.pl/bitwa-na-przepisy

Oj tak, takie placuszki mają magiczną moc :)
OdpowiedzUsuń