Wiosenna zupa z młodej kapusty z kaszą pęczak

Kiedy zaczyna się wiosna taka prawdziwa, a na straganach pojawiają się polskie nowalijki mój portfel podejrzanie szybko staje się zbyt cienki :) Nie potrafię przejść obojętnie obok koperku, rzodkiewek, młodych ziemniaków, cebuli, marchewek, kalafiora... Mam to szczęście, że na targu mam już zaprzyjaźnionych kilku rolników, którzy sprzedają tylko swoje produkty, wiem, jak i gdzie rosną i nie jest to produkcja na masową skalę i właśnie nie mogłam oprzeć się pięknej kapuście i koperkowi na straganie jednego z nich. Z kapusty powstały gołąbki a z reszty delikatna i w dodatku dietetyczna zupa z kapusty.







mała główka młodej kapusty,

1 pierś z kurczaka,

2 plasterki wędzonki, u mnie był to wędzony domowy boczek,

1-1,5 litra wywaru, może być dobry rosół drobiowy lub mieszany (u mnie drobiowo-wołowy),

2 garści pęczaku,

pęczek koperku,

łyżka octu winnego lub soku z cytryny.

Kapustę poszatkowałam, w garnku podsmażyłam boczek, tak by wytopił się tłuszcz. Wrzuciłam kapustę do garnka i lekko podlałam wodą, dusiłam ok. 15 minut. Do kapusty wlałam wywar i wsypałam pęczak, gotowałam do miękkości kaszy, dodałam koperek i ocet, podałam z duszonymi ziemniakami.








Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty