Bananowo-kakaowe ciasto z miodem
Od kiedy moja starsza latorośl poszła do szkoły to w standardowym składzie owoców zawsze są banany, ale cóż nie są wieczne a bardzo dojrzałych nikt nie lubi. Ja natomiast nie lubię wyrzucać jedzenia, najłatwiej przerobić je na ciasto, więc i tym razem powstało ale inne i chyba najlepsze jakie jadłam.
3 bardzo dojrzałe banany
2 jajka
1/4 szklanki oleju
szklanka mąki
3/4 szklanki cukru (pół na pół trzcinowego i białego)
3 łyżki kakao
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka sody
kilka kropli esencji waniliowej
duża garść rodzynek
Bananowy miód kremowany.
Banany zblendowałam, dodałam jajka i olej i ponownie zblendowałam.
Do miski wsypałam wszystkie suche składniki i wymieszałam łyżką, wlałam masę bananową i wsypałam rodzynki, wymieszałam szybko ale nie bardzo dokładnie (chodzi tylko o przemieszanie, mogą zostać małe grudki). Masę przelałam do silikonowej formy (może być też zwykła wyłożona papierem do pieczenia lub wysmarowana tłuszczem) piekłam w 170 stopniach ok 35-40 minut.
Po ostygnięciu ciasto z wierzchu posmarowałam miodem.
3 bardzo dojrzałe banany
2 jajka
1/4 szklanki oleju
szklanka mąki
3/4 szklanki cukru (pół na pół trzcinowego i białego)
3 łyżki kakao
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka sody
kilka kropli esencji waniliowej
duża garść rodzynek
Bananowy miód kremowany.
Banany zblendowałam, dodałam jajka i olej i ponownie zblendowałam.
Do miski wsypałam wszystkie suche składniki i wymieszałam łyżką, wlałam masę bananową i wsypałam rodzynki, wymieszałam szybko ale nie bardzo dokładnie (chodzi tylko o przemieszanie, mogą zostać małe grudki). Masę przelałam do silikonowej formy (może być też zwykła wyłożona papierem do pieczenia lub wysmarowana tłuszczem) piekłam w 170 stopniach ok 35-40 minut.
Po ostygnięciu ciasto z wierzchu posmarowałam miodem.
Komentarze
Prześlij komentarz