Pavlova z malinami
Niedziela bez rosołu i ciasta do kawy to nie niedziela ;)
Jest rosół, była kawa a do kawy Pavlova, na szczęście zostało jeszcze troszkę do drugiej kawy :D
Ostudzoną bezę przykryłam ubitą z cukrem śmietaną i malinami.
Jest rosół, była kawa a do kawy Pavlova, na szczęście zostało jeszcze troszkę do drugiej kawy :D
6 białek
300 g drobnego cukru
1 łyżka skrobii ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
300 ml śmietany 30 %
2 płaskie łyżki domowego cukru waniliowego
maliny
Białka włożyłam do miski i ubijałam kilka minut do uzyskania średnio gęstej piany, od tego momentu wsypywałam po 2-3 łyżki cukru i ubijałam do całkowitego rozpuszczenia. Kiedy białka były bardzo gęste, dodałam skrobię i sok z cytryny, wymieszałam. Wyłożyłam na blachę przykrytą papierem do pieczenia i uformowałam okręg. Bezę włożyłam do nagrzanego do 140 stopni piekarnika z termoobiegiem, po 10 minutach temperaturę zmniejszyłam do 95-100 stopni i suszyłam ok 1 h i 20 minut.
Ostudzoną bezę przykryłam ubitą z cukrem śmietaną i malinami.
Przepis bierze udział w konkursie LAYMAN OD KUCHNI – BITWA NA PRZEPISY
www.layman.pl/bitwa-na-przepisy
www.layman.pl/bitwa-na-przepisy
Królewski deser:)
OdpowiedzUsuńOlga dziękuję :D
UsuńWow, jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
przepiękna <3
OdpowiedzUsuń