Ośmiornica
Dziś moje sródziemnomorskie smaki owoców morza... mmmm uwielbiam.
Kocham krewetki, małże świętego Jakuba, kalmary i dobrze zrobioną ośmiornicę.
Dobrze zrobiona rozpływa się w ustach, ma delikatne, maślane mięso, kto chętny?
1 ośmiornica (u mnie była nieduża)
1 cebula
2 ząbki czosnku
50 ml czerwonego wina
1 pomidor
łyżeczka sosu ostrygowego.
2 łyżki oleju (u mnie kokosowy)
włoszczyzna ( 2 marchewki, kawałek selera, 4 cm pora, korzeń pietruszki)
korek od wina
sól
Przemrożoną czyli skruszałą ośmiornicę najpierw ugotowałam. Do garnka włożyłam włoszczyznę, korek od wina i wlałam wodę, zagotowałam a następnie włożyłam ośmiornicę i wsypałam sól, gotowałam na wolnym ogniu ok. 45 minut.
Cebulę pokroiłam w drobną kostkę, czosnek posiekałam, pomidora pokroiłam w kostkę ok. 1 cm, ośmiornice podzieliłam na kilkucentymetrowe kawałki.
Na oleju zrumieniłam cebulę i czosnek, włożyłam ośmiornicę i wlałam wino, dusiłam ok. 2 minut, dodałam pomidory i sos ostrygowy, dusiłam bez przykrycia aż do zredukowania się sosu do minimum.
Ośmiornicę można podać z sałatką lub ryżem a nawet z krążkami podpieczonych lub obsmażonych ziemniaków.
nie rozumiem jaką rolę odgrywa gotowanie korka od wina
OdpowiedzUsuńGotowanie ośmiornicy wraz z korkiem pozwala na zachowanie jej smaku bez oddawania go do wywaru.
Usuń