Sernik dyniowy z sosem karmelowym

Sezon dyniowy uważam za w pełni otwarty. Sernik dyniowy, tym razem w odrobinę innym wydaniu niż w tamtym roku gotowy, a w zasadzie to nawet dwa były :) Jest wyjątkowy, lekko korzenny i baardzo kremowy.

1 kg sera 3 krotnie mielonego

1 opakowanie kajmaku

5 jajek

2 szklanki purre z dyni hokkaido*

2 łyżki skrobi ziemniaczanej

3/4 szklanki śmietany kremówki (30% )

łyżeczka cynamonu

pół łyżeczki mielonych goździków

na spód sernika

250-300 g herbatników kakaowych

100 g gorzkiej czekolady

100 g rozpuszczonego masła

na sos:

szklanka śmietanki kremówki 30%

1/2 szklanki ciemnego cukru

1/4 szklanki płynnego miodu

1/4 szklanki roztopionego masła

Herbatniki zblendowałam wraz z czekoladą, dodałam masło, wymieszałam i wsypałam na blaszkę, ciasteczka trzeba podociskać ręką do blaszki.

Ser włożyłam do miski, dodałam purre z dyni i śmietankę i zmiksowałam na gładką masę, dodałam przyprawy i skrobię i wymieszałam, na końcu dodawałam po jednym jajku, miksując dokładnie po dodaniu każdego.

Masę serową wlałam na spód ciasteczkowy i wstawiłam do piekarnika, piekłam 0 1:45 w 160 stopniach (będzie to zależne od piekarnika, najlepiej sprawdzić patyczkiem)

Kremówkę wlałam do garnka, dodałam cukier, miód i masło, gotowałam do zgęstnienia, często mieszając. Sos będzie dobry, kiedy zgęstnieje i zmieni kolor na nieco ciemniejszy. Uwaga pieni się, więc trzeba pilnować.

Purre z dyni:

do serników najczęściej wybieram dynię hokkaido, bo po umyciu i wyjęciu pestek, cała nadaje się do przetworzenia, nie trzeba jej obierać.

Pokrojoną dynię układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 45 minut. Miękką dynię blenduję i mamy purre z dyni o pięknym kolorze.